TARGI KOSMETYCZNE LNE

Cześć!

Ostatnio byłam gościem na targach kosmetycznych w Krakowie. Wybrałam się tam, ponieważ interesują mnie wszelkie nowinki kosmetyczne - uwielbiam wypróbowywać wszelkie nowości, sprawdzić na żywo marki trudno dostępne w sklepach stacjonarnych a co więcej spotkać się z opinią osób, które już jakiś czas mają z nimi styczność, i mogą ciekawie wypowiedzieć się na ich temat.

W centrum konferencyjnym EXPO Kraków pojawiłam się kilka minut po godzinie 9, kiedy nie było jeszcze kolejek. Bez trudu zakupiłam karnet (ulgowy - 30zł), do którego dostałam w prezencie torbę wypełnioną katalogami oraz prezentami ufundowanymi przez markę Bielenda.

O godzinie 10 otwarto halę targów, gdzie można było zobaczyć produkty około setki wystawców. Osobiście miałam ochotę najbliżej przyjrzeć się stoisku KRYOLAN i piątce kamuflaży zebranych w niewielki, okrągły pojemniczek, jednak nie mogłam zdecydować się na wybrany odcień, a ogromna liczba kobiet otaczających mnie i próbujących się "dopchać" skutecznie zniechęciło mnie do zakupów. Tak więc z targów wyszłam z niczym.

Zawartość torby dołączonej do karnetu:
- Maska algowa z cynkiem Bielenda
- Krem CC Blur Effect
- 2 próbki
- Przewodnik po targach
- Kupon rabatowy na zabiegi w salonach Bielenda

Szczerze mówiąc, krem CC Bielendy bardzo mnie zaskoczył - byłam pewna, że nie da żadnych widocznych efektów. Jednak już po nałożeniu zamaskowane zostają wszystkie niedoskonałości, cera nabiera blasku. Niestety wydaje mi się, że produkt ma skłonności do zapychania.

Chciałybyście wziąć udział w takich targach? Napiszcie co o tym myślicie :)